Rynek pracy jest mega interesujący. Lubię sobie czasem przejrzeć oferty, by wiedzieć, co się aktualnie na nim dzieje i w jakim kierunku zmierza. Ostatnio robię to nieco intensywniej, bo szukam czegoś dla siebie.
Wiele mówi się o błędach kandydatów podczas składania aplikacji, które dyskwalifikują ich na starcie. Rzadko się jednak zwraca uwagę na oferty pracodawców pozostawiające sporo do życzenia. Domyślam się, że na wiele z nich i tak otrzymują oni setki odpowiedzi, ale i tu istnieje pewna korelacja w tym przypadku wyrażająca się w stwierdzeniu "jaka oferta, taki kandydat". Naprawdę nie muszę wysilać swoich zmysłów, by znaleźć np. coś takiego (zachowałam oryginalną pisownię):
"Zatrudnie Kobiete do obsługi biuraZnajomosc komputera i pakietu MS Office w stopniu min. srednim.
Wysoka kulltura osobista, miła prezencja, nienaganny wygląd.
Dyspozycyjnosc. Caly etat.
Osoby zainteresowane prosze o przesłanie Cv +zdjecie całej sylwetki na: ?????@outlook.comCena: 2000”
Nie sądzicie, że to bardzo ciekawa oferta? Ta prezencja (ogłoszenie bezpłatne, brak nazwy firmy, e-mail z ogólnodostępną domeną), wysoka kultura osobista (dyskryminacja m.in. ze względu na płeć aż szczypie w oczy, wymagane zdjęcie całej sylwetki i cena 2000 za co najmniej wdzięczenie się - cóż za hojność), nienaganny wygląd (brak polskich znaków, błędy ortograficzne i interpunkcyjne). Jak widać potencjalny pracodawca ma spore wymagania, których sam nie spełnia. Szczerze wątpię w prawdziwość tego ogłoszenia (tylko po co ta znajomość MS Office w stopniu min. średnim?). Nie muszę chyba nikomu mówić, by rekrutacje tego typu omijać szerokim łukiem.
Ok, wiem, że poleciałam hardcorem, ale istnieją też firmy o dosyć wysokiej pozycji na lokalnym rynku, a podczas poszukiwania pracownika uciekają się do łamania prawa. Oto przykład:
„Zatrudnimy stażystę w ramach miejsca stworzonego przez Urząd Pracy.
Wymagania:
- mężczyzna
- wiek poniżej 30 roku życia,
- biegła obsługa komputera: pakiet office, proste aplikacje graficzne, bardzo sprawne poruszanie się w środowisku aplikacji Internetowych,
- dobra organizacja pracy,
(...)
CV ze zdjęciem prosze wysyłąc na adres: rekrutacja@???? w temacie staż”
W ofertach zwykle najważniejsze wymagania wymienione są na początku. Jak wynika z powyższego ogłoszenia płeć ma tu największe znaczenie. Jest to jawne łamanie przepisów kodeksu pracy (to samo dotyczy wieku, ale tu chodzi o staż i często tę kwestię narzuca PUP, chociaż w stażu mogą też uczestniczyć np. osoby po 50 roku życia, o czym nie wspomniano). Wysyłając swoje CV w takie miejsca, zastanówcie się, czy chcecie pracować w firmie, która na starcie prezentuje swoją ignorancję wobec praw pracowników. Warto to przemyśleć.
A teraz przykład tego, o czym się coraz częściej mówi. A mianowicie o tym, jak wiele znaczą zdobyte przez nas matura i wszelkie dyplomy. Otwierają nam furtki do kariery np. przy obsłudze maszyn i pakowaniu:
„Firma zatrudni osobę do pracy na produkcji z doświadczeniem w obsługiwaniu maszyn szyjących.
OPIS STANOWISKA:
Obszywanie
Pakowanie
Inne prace produkcyjne
WYMAGANIA:
Wykształcenie średnie lub wyższe
Doświadczenie w pracy na produkcji
Komunikatywność
Przestrzeganie obowiązujących zasad
Operatywność i dynamika w działaniu
Wielozadaniowość
Umiejętność samodzielnego realizowania zadań
Aplikację proszę składać na adres mailowy magazyn@???????”
Rzeczywiście z wykształceniem niższym niż średnie można sobie z tym nie poradzić. Na studiach bowiem przez 5 lat szlifuje się umiejętności manualne do perfekcji. Ciekawe czy chociaż wynagrodzenie jest adekwatne do stawianych wymagań. Wątpię.
To zaledwie kilka wybranych ogłoszeń z morza syfu, jaki wrzucają szanujące się (i przede wszystkim się) firmy. Zdaję sobie sprawę, że sytuacja na rynku pracy do łatwych nie należy, a czas najwyższy się usamodzielnić. Możecie mieć jednak pewność, że od tego, u jakiego pracodawcy się znajdziecie, zależeć będzie jakość Waszego życia.
Dobrze napisane. Tylko szkoda że nie ma za bardzo w czym wybierać.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńŚwietny artykuł jak i cały blog. Wczoraj przez przypadek szukając pracy na niego natrafiłam ;) Tak się składa, że kończę studia i powoli rozglądam się za pracą. Niestety ogłoszenia w Białymstoku są takie jak napisałaś - żenujące. Chociaż zawsze jest jeszcze ten staż ;)
OdpowiedzUsuńNiestety sporo jest takich ogłoszeń, ale czasami udaje się znaleźć perełkę. Warto też szukać alternatywnych sposobów na znalezienie pracy. Można na przykład przejść się osobiście do firmy, w której chciałoby się pracować. Ja póki co chodzę cały czas na rozmowy rekrutacyjne. Doświadczenia równie ciekawe jak niektóre z tych ogłoszeń, ale to temat na kolejnego posta ;) Staż to dobra opcja dla osób zaraz po studiach z niewielkim doświadczeniem. Poza tym jak znajdziesz w międzyczasie pracę, spokojnie możesz ze stażu zrezygnować. Życzę powodzenia i dzięki za miłe słowa ;)
Usuń